Eksport do Rosji: jak uniknąć kosztownych błędów?
Aż 85 proc. przedsiębiorców uczestniczących w zorganizowanej przez Ebury Polska konferencji „Wypłyń na nowe rynki: Rosja” zamierza rozpocząć eksport do Rosji lub zwiększyć swoje zaangażowanie na tamtejszym rynku. Chociaż muszą liczyć się z koniecznością pokonania szeregu barier, to w zamian czekają na nich atrakcyjne marże oraz szansa na wieloletnią współpracę z tamtejszymi przedsiębiorcami.
Wydarzenie otworzył Jakub Łańcucki, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży w polskim oddziale Ebury, omawiając ważny dla eksporterów i importerów wątek rozliczeń walutowych i ich wpływu na biznes oraz relacje z rosyjskimi partnerami. Według eksperta jednym z najskuteczniejszych sposobów na zacieśnienie współpracy z rosyjskim partnerem w długim terminie może być zaproponowanie mu przejścia na rozliczenia w rublu.
Dla rosyjskich importerów koszty obsługi zagranicznych przelewów, realizowanych np. w euro czy dolarze, mogą bowiem dochodzić nawet do 8 proc. wartości transakcji. Zlecenie transferu płatności w rublach (w ramach usługi inkasa walutowego) jest przede wszystkim tańsze, ale i znacznie prostsze – pozwala się szybciej rozliczyć, ponieważ mniej instytucji przekazuje środki między kontami walutowymi. Polskiej firmie takie rozwiązanie otwiera drogę do rozmowy nie tylko o wyższej marży, ale również o wzroście sprzedaży. Zwiększa też szanse na pozyskanie kolejnych kontrahentów w Rosji.
Eksport do Rosji. O czym należy pamiętać?
Podczas spotkania eksperci podkreślali, że prowadzenie biznesu w Rosji wiąże się z szeregiem wyzwań. Do tych najważniejszych zaliczyli: potwierdzenie wiarygodności kontrahenta, zbudowanie osobistej relacji z rosyjskim partnerem handlowym, procedury związane z certyfikacją produktów na tamtejszym rynku oraz częste zmiany przepisów, w tym dotyczących uczestnictwa w przetargach publicznych.
O ile trzy pierwsze bariery są możliwe do pokonania, o tyle widać, że rosyjska administracja w przetargach publicznych wciąż aktywnie promuje rodzime firmy. Wiktor Antonow, ekspert moskiewskiego biura Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH), podkreślił, że nowe rozporządzenia wprowadzają ograniczenia dla zagranicznych podmiotów oraz dla produktów, które nie powstają na terenie Rosji. W praktyce oznacza to, że polskie firmy nieprowadzące tam produkcji najczęściej muszą szukać swoich szans poza sektorem publicznym.
Z kolei Magdalena Karbowiak, koordynator ds. windykacji KUKE, wskazała, że Rosja to kraj, w którym należy zwracać szczególną uwagę na etykietę biznesu. W rozmowach z przedsiębiorcami bardzo pomaga znajomość języka rosyjskiego i otwartość na budowanie relacji, w tym na gruncie prywatnym. Skraca to dystans i pomaga tworzyć nieformalne więzi, które niejednokrotnie decydują o tym, czy kontrakt zostanie podpisany.
Zabezpiecz się przed ryzykiem nieotrzymania płatności od kontrahenta.
- Rozwijaj sprzedaż bez obawy o spływ należności od kontrahentów.
- Eksportuj bezpiecznie nawet do najodleglejszych zakątków świata.
Ryzyko w handlu z Rosją. Jak się zabezpieczyć?
Poza wyzwaniami prelegenci omówili także konkretne ryzyka towarzyszące handlowi z firmami z Rosji. Jednym z nich jest ryzyko polityczne. Przedsiębiorcy mogą się jednak przed nim zabezpieczyć. Katarzyna Kowalska wskazała, że dzięki ubezpieczeniu należności w KUKE eksporter odzyska środki nie tylko w przypadku np. upadłości rosyjskiego kontrahenta, ale również w razie strat związanych z niespodziewanym wprowadzeniem embarga na konkretne produkty.
Politycznym ryzykiem jest obarczona także rosyjska waluta: rubel, którego kurs ulega częstym i znacznym wahaniom. Rodzi to wysokie ryzyko walutowe dla przedsiębiorców. Przed takim scenariuszem chroni zabezpieczenie kursu RUB/PLN. W razie jego braku niekorzystne zmiany kursu mogą nie tylko pozbawić polskiego eksportera marży (bądź istotnie ją zmniejszyć), ale też doprowadzić do opóźnień w płatnościach bądź – w skrajnym przypadku – do niewypłacalności. Dzięki zabezpieczeniu kursu walutowego polski eksporter ma zaś pewność, że otrzymaną od rosyjskiego kontrahenta kwotę w rublach wymieni na złote po ustalonym z góry kursie.
Roman Ziruk, analityk walutowy Ebury Polska, ocenił podczas wystąpienia, że rosyjski rubel jest obecnie jedną z najbardziej niedowartościowanych walut rynków wschodzących. Podwyżki stóp procentowych w Rosji w połączeniu z hossą na rynku surowców będą jednak sprzyjać umocnieniu rosyjskiej waluty. Według najnowszych prognoz zespołu analitycznego Ebury do końca 2022 r. kurs RUB/PLN może wzrosnąć do 0,05600.
Konferencja „Wypłyń na nowe rynki: Rosja”, która odbyła się 9 czerwca 2021 r., to część inicjatywy warszawskiego oddziału Ebury pt. „Wypłyń na nowe rynki”. Jest ona kierowana do eksporterów i importerów. W jej ramach prezentowane są perspektywiczne kierunki międzynarodowej ekspansji polskich firm.