Mija rok od rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę był również w KUKE bardzo trudnym momentem. Jak chyba wszyscy w Polsce, smutni i niepewni słuchaliśmy doniesień o ofiarach i atakach na obiekty cywilne.

Mając wielu znajomych w tym kraju, zaczęliśmy myśleć o tym, jak można im pomóc – ostatecznie udało nam się zorganizować samodzielnie kilka akcji wolontariackich (zarówno w Ukrainie, jak i na rzecz uchodźców u nas). Nasi pracownicy bardzo aktywnie włączali się do szerszych inicjatyw z naszymi partnerami, klientami czy organizacjami pozarządowymi.

Przede wszystkim jednak, natychmiast zajęliśmy się biznesem, czyli zadbaliśmy o interes setek polskich przedsiębiorców, którzy prowadzili interesy, bądź inwestowali w Ukrainie, Białorusi czy Rosji. Choć nasza „ekspozycja” na te rynki nie była duża w skali całego portfela, to jednak KUKE w wielu środowiskach była postrzegana przede wszystkim jako ubezpieczyciel eksportu na „wschód”. Szacunki potencjalnych strat, gdyby się okazało, że kontrahenci z tych trzech krajów nigdy nie zapłacą, zrobiły na nas samych duże wrażenie, choć nie było powodu do obaw o kondycję i stabilność finansową spółki (dziś wiemy, że dzięki szybkim działaniom straty zmaterializowały się w niewielkim procencie). W związku z wprowadzeniem moratorium płatniczego przez Ukrainę byliśmy zmuszeni zawiesić do odwołania (faktycznie do połowy czerwca) możliwość ubezpieczania tego rynku. Oczywiście anulowaliśmy limity na Rosję i zablokowaliśmy możliwość ubezpieczania handlu z Białorusią w reakcji na nałożone przez Unię Europejską sankcje.

Tak więc w ciągu paru tygodni zorganizowaliśmy kilka webinarów dla klientów, odpowiadając na ich pytania i wątpliwości dotyczące ubezpieczeń eksportu na trzy wschodnie rynki. Opracowaliśmy szybką ścieżkę wypłaty odszkodowań, wiedząc że niektórzy eksporterzy byli bardzo uzależnieni od przychodów ze wschodnich rynków. A już w kwietniu wprowadziliśmy promocję w postaci niższych o 35% stawek w Polisie bez Granic, by zachęcić naszych eksporterów, którzy stracili swoich odbiorców na wschodzie, do otwarcia się na inne kierunki ekspansji. Później w porozumieniu z Ministerstwem Rozwoju i Technologii zaczęliśmy prace nad zmianami w ustawie o ubezpieczeniach eksportowych gwarantowanych przez Skarb Państwa, by wyposażyć się w odpowiednie narzędzia i możliwości dla wspierania udziału polskich firm w odbudowie Ukrainy. Obecnie nowelizacja jest już oficjalnie procedowana.

Cieszymy, że mogliśmy jako jedyna agencja wsparcia eksportu z krajów UE przywrócić możliwość pełnego ubezpieczania ukraińskich kontrahentów. Skorzystali na tym polscy eksporterzy, ale i tamtejsi odbiorcy, dzięki czemu możliwe było uzupełnianie braków na rynku w wojennej rzeczywistości. Aktywnie działamy na różnych międzynarodowych forach, by podnosić temat bieżącej pomocy Ukrainie oraz planować jej odbudowę z zapewnieniem potrzebnego finansowania. Wierzymy, że niedługo to się ziści, a polski biznes odegra w tym procesie ważną rolę, wzmacniając więzi gospodarcze pomiędzy naszymi państwami.

Katarzyna Kowalska, wiceprezes KUKE

Co nowego w KUKE?

W ciągu 30 lat tysiące polskich przedsiębiorstw* skorzystało w KUKE z rozwiązań umożliwiających bezpieczny rozwój ich biznesu w kraju i na świecie.
*od niewielkich firm rodzinnych, przez spółki średniej wielkości, aż po największe koncerny, w tym zagraniczne