Region Zatoki Perskiej coraz ważniejszy dla polskiego eksportu
Zjednoczone Emiraty Arabskie, będące gospodarzem rozpoczętej dziś wystawy światowej Expo 2020 Dubaj, są jednym z głównych rynków Bliskiego Wschodu, do których trafia eksport z Polski. W regionie sprzedajemy prawie wszystko: od maszynek do golenia po wagony kolejowe.
Według GUS, spośród krajów Bliskiego Wschodu największy udział w polskim eksporcie mają: Turcja (0,9 proc., 2,2 mld dolarów w 2020 r.), Arabia Saudyjska (0,4 proc., ok. 1 mld dolarów) i Izrael (0,3 proc., ok. 700 mln dolarów). W portfelu KUKE Zjednoczone Emiraty Arabskie są na drugim miejscu, po Turcji.
Jak wynika z raportu „30 lat polskiego eksportu” opracowanego przez KUKE i ośrodek analityczny SpotData, w latach 2001–2020 wartość eksportu towarów do wszystkich krajów Bliskiego Wschodu zwiększyła się z ok. 0,5 do 5,1 mld dolarów, a ich udział w polskim eksporcie wzrósł z 1,2 do 2,2 proc. To jednak ciągle mniej niż mają choćby Węgry (2,5 proc.). Potencjalnie jest to jednak rynek obiecujący, chociażby biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców (np. Turcja i Iran po ponad 80 mln, Arabia Saudyjska 34 mln).
W ubiegłym roku sprzedaliśmy w regionie pszenicę za 360 mln dolarów, silniki samochodowe za 200 mln, samochody osobowe za 180 mln i maszynki do golenia za 160 mln dolarów. Eksportujemy tam również mięso wołowe i papierosy. Warto przypomnieć, że w 2018 r. KUKE ubezpieczyła transakcję sprzedaży wyprodukowanych w polskich zakładach koncernu Alstom wagonów metra, które trafiły do Dubaju i będą w najbliższych sześciu miesiącach wozić na Expo gości przybywających z całego świata.
Więcej informacji o wymianie handlowej z regionem Bliskiego Wschodu, a w szczególności z ZEA, można znaleźć w raporcie „30 lat polskiego eksportu.” i na mapie rynków eksportowych KUKE.
Zabezpiecz się przed ryzykiem nieotrzymania płatności od kontrahenta.
- Rozwijaj sprzedaż bez obawy o spływ należności od kontrahentów.
- Eksportuj bezpiecznie nawet do najodleglejszych zakątków świata.